Szkopy w panice już wyłączają własne lotniska.
Dotarło do nich, że z naszym Baranowem nie mają szans.
Nawet jako projekt na papierze ma w sobie więcej powabu niż cokolwiek, co istniało, istnieje i co jeszcze kiedykolwiek powstanie.
Szkopy w panice już wyłączają własne lotniska.
Dotarło do nich, że z naszym Baranowem nie mają szans.
Nawet jako projekt na papierze ma w sobie więcej powabu niż cokolwiek, co istniało, istnieje i co jeszcze kiedykolwiek powstanie.
Być może żołnierze zdołają powstrzymać najeźdźcę.
Tylko kto obroni nas przed żołnierzami, którym z tego całego napięcia puszczą nerwy i wszelkie hamulce?
Lata ta nasza Ziemia wkoło Słońca, jakby kto ją w zadek ugryzł.
Licząc zapewne, że wreszcie za którymś obrotem uda jej się strącić z grzbietu te paskudne gadające pchły.