sobota, 21 grudnia 2024

Milion cieciów pilnie poszukiwany

Żeby upilnować przyszłą linię demarkacyjną, trzeba by w systemie rotacyjnym wysłać do Ukrainy większość dorosłych Europejczyków.

To może już łatwiej po prostu wygrać tę wojnę?

piątek, 20 grudnia 2024

czwartek, 19 grudnia 2024

środa, 18 grudnia 2024

Uniwersalny analfabetyzm

Pan Daniel szykuje nam własny kanał telewizyjny. Po węgiersku.

Dla niego to bez znaczenia - w żadnym języku niczego nie kuma.

wtorek, 17 grudnia 2024

poniedziałek, 16 grudnia 2024

Rzecznik większości milczącej głosem rozsądku

Dziś każdy już głosuje za ostatecznym przezwyciężeniem podziałów...

...zakładając, że wszyscy bezwarunkowo podpiszą się pod akurat jego zestawem przekonań.

niedziela, 15 grudnia 2024

Mniej niż zero

Jeszcze przez tydzień dnie będą stawały się krótsze.

Czyli słońce wzejdzie na ujemną liczbę godzin.

sobota, 14 grudnia 2024

Rozsądna eskalacja

Kiedy już ostatnie pokolenie załatwi nam bilety miesięczne za pięć dych (dlaczego nie za darmo?)...

...przyjdzie czas na postulaty, które naprawdę mogą zmienić cokolwiek w kwestii katastrofy klimatycznej: jak na przykład natychmiastowa redukcja populacji homo sapiens o jakieś 93-97%.

piątek, 13 grudnia 2024

Twarzy odzyskanie

Rocznicowo Koalicja Trzynastego Grudnia uwzięła się akurat na pana wiceministra o wejrzeniu spaniela.

Tymczasem on w szpitalu! Jak wynika z załączonego obrazka - w trakcie operacji plastycznej.

Czy szykuje nowe twardsze oblicze na więzienny spacerniak? A może bardziej węgierskie rysy, by lepiej wtopić się w krajobraz nowej ojczyzny, która udzieli mu azylu?

czwartek, 12 grudnia 2024

środa, 11 grudnia 2024

Cała ojczyzna na jego barkach

Oto w oku kamery okazuje się, dlaczego kandydat musiał być okazały:

żeby szparko posuwać z lodówką czy workiem cementu na plecach!

Gdyż - jak wiadomo - ciężarów targanie to jedyna prawdziwie użyteczna z prezydenckich prerogatyw.

wtorek, 10 grudnia 2024

Cienie sukcesu

Amerykański Don elekt wygląda na niepocieszonego.

Czy tylko po to w kampanii dał sobie prawie łeb odstrzelić, żeby teraz w przypadkowym niedogrzanym kościele nadskakiwał mu jakiś nerwowy Francuzik?

poniedziałek, 9 grudnia 2024

Nie wszyscy mogą wygrać, ale każdy kiedyś przegra

Może minąć co najmniej dekada, dzieła dopełnią najpewniej nie ci, co trzeba, a z kilku miast nie zostanie kamień na kamieniu...

...lecz każdy dyktator w końcu upadnie.

niedziela, 8 grudnia 2024

W ringu nikt za immunitetem się nie ukryje

Boksera na kandydata wystawił, a teraz okazuje się, że i sam Prezes bokser!

Ze względu na nisko umieszczony środek ciężkości pewnie nawet w klatce by sobie poradził...

sobota, 7 grudnia 2024

Chiński młotek i kolejka skwapliwych gwoździ

Jeśli narzędzie nazywa się Kit-Kot, można w ciemno zakładać, że posłuży jedynie do szerzenia piękna, prawdy i dobra.

O czym właśnie przekonują się boleśnie bracia nasi, Rumuni.

Nasza kolej już za rok!

piątek, 6 grudnia 2024

czwartek, 5 grudnia 2024

Jedynie słuszne nieposłuszeństwo?

A gdyby tak rolnicy z Przedostatniego Pokolenia - w ramach słusznie umotywowanego aktu obywatelskiego nieposłuszeństwa - przykleili się do ścieżek rowerowych i chodników?

Którędy wtedy klimatyczni terroryści z Ostatniego Pokolenia dotrą na swoje święte szańce?

środa, 4 grudnia 2024

Wreszcie demokratyczne standardy na ludzką miarę!

Pan Andrzej sam już nie wie, w którą stronę zwrócić swe rozmarzone spojrzenie:

W takiej Ameryce prezydent ułaskawia na przemian to indyki, to własne dzieci. A przecież mógłby i samego siebie - z góry i na zapas...

...ale jest przecież i przykład z drugiej strony świata. Bo może i u nas wystarczy wdziać ciemne okulary, stan wojenny ogłosić, a władzy raz zdobytej nie oddawać nigdy!

wtorek, 3 grudnia 2024

poniedziałek, 2 grudnia 2024

Całując pierścień don Kaczorone

Mniejsza o to, z jakimi mafiozami fraternizował się pan Lolo w dzieciństwie.

Skoro teraz całkiem oficjalnie przystał do najbardziej zuchwałego gangu w kraju.

niedziela, 1 grudnia 2024

Przebiśniegi à rebours

Jeszcze na dobre nie spadł pierwszy śnieg, ale szkielety w kombinezonach już na powrót spadają z tzw. skoczni narciarskich.