niedziela, 3 listopada 2024

Kandydat incognito

W Ameryce najpewniej znów zwycięży kompletny bezwstyd.

Tymczasem nasi kandydaci na urząd najwyższy krygują się jak przedszkolaki: gdyby to od nich zależało, swoją tożsamość zdradziliby najchętniej dopiero dzień po wyborach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz