Gdyby Antoni był prawdziwy chojrak, wsiadłby za stery tej maszyny, co tam im została i bez trudu, dla teorii potwierdzenia, ściął skrzydłem brzozę. Jedną, albo i cały zagajnik.
A tak, nigdy już się nie dowiemy.
Bo na tupolewa nr 102 podkomisja postanowiła przeprowadzić serię takich zamachów - bombowych i nie tylko - że teorii spiskowych wystarczy nam do końca świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz