czwartek, 19 września 2024

Jak ministrant z ministrantem

Pan Andrzej jedzie do amerykańskiej Częstochowy, by wespół z przyjacielem pomodlić się o pomyślność obojga narodów.

Być może w kościelnej ławce starszemu ze świątobliwych uda się także uświadomić młodszego w temacie łapania przypadkowych kobiet za krocze.

Najwyższy już chyba czas. Wszak na zasłużonej emeryturze mężczyzna potrzebuje jakiegoś hobby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz