brzydka prawda z poziomu chodnika
Ponoć Pan Prezes nakupił wyborczej kiełbasy za sto miliardów. A i tak przegrał.
Czyli albo kiełbasa była niezjadliwa.
Albo sam Prezes nie do przełknięcia nawet z musztardą i keczupem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz