środa, 31 lipca 2024
wtorek, 30 lipca 2024
K jak kajak
Tego medalu należało się spodziewać, skoro wiosło w swej istocie to niejako dwie sczepione ze sobą paletki do tenisa.
A w tenisie Polki najlepsze.
poniedziałek, 29 lipca 2024
Klęska urodzaju
Były minister, jeden z drugim, schowany za dowolnym immunitetem, zawsze sobie jakoś poradzi.
A co z szeregowym strażakiem, mającym pecha służyć w którymś z feralnych okręgów - tam gdzie po kilku wyborczych kampaniach na każdego pożarnika przypadają po dwa wozy i pół tuzina sikawek? Przecież się biedak nie rozdwoi!
niedziela, 28 lipca 2024
Wyobraź to sobie
Świątobliwy komentator i tak w ostatniej chwili zdołał powściągnął język, nazywając antychrysta z Liverpoolu jedynie komunistą.
Wszak wiadomo, że jak komunista - to i złodziej!
sobota, 27 lipca 2024
Jak pięć pustych obręczy przekuć w pełne koło?
Jeśli zebrać w jednym ciasnym miejscu wystarczająco wielu sportsmenów, którzy nie interesują nikogo, nagle świat cały mdleje z ekscytacji.
piątek, 26 lipca 2024
Przygód kupa
czwartek, 25 lipca 2024
Znikąd pełnej satysfakcji!
środa, 24 lipca 2024
Szybciej, wyżej, mocniej (w imię osiemset plus)
Może chociaż z Olimpiady by nasi trochę złota i srebra nawieźli, zanim procedura nadmiernego deficytu budżet zadusi, a milusińskich przynależnych im ośmiu stów pozbawi.
wtorek, 23 lipca 2024
Polska 2124
Prawie wszędzie raczej brzydko, ale idzie ku ładnemu.
Jeszcze sto lat i będzie druga Szwajcaria.
Tylko jak to zrobić, żeby w tym czasie ze dwa razy nie przeszły Ruskie, a na dodatek z demograficznej zapaści ostał się choć jeden Polak?
poniedziałek, 22 lipca 2024
Postępowcom nie dogodzisz
niedziela, 21 lipca 2024
Karaczanom nic nie straszne!
Głód, wojna, zaraza i z nieba żar...
...to najwyraźniej dla sapiensów środowisko optymalne, skoro mnożą się w tempie wprost proporcjonalnym do narastania przeciwności.
sobota, 20 lipca 2024
Honor maszynowy
I tylko szkoda, że samoloty nie zaczęły spadać na ziemię jak ulęgałki. Obnażając cały ten system, co to działa na słowo honoru.
Co gorsza słowo w obcym języku - programowania.
piątek, 19 lipca 2024
Co to za przykazanie, jeśli piekłem nie grozi?
W świecie akademickim różnica pomiędzy depenalizacją a legalizacją jest rzekomo przepastna.
Chłopy natomiast w swoich sumieniach rozumują praktycznie: za co się idzie siedzieć, a za co nie?
czwartek, 18 lipca 2024
Gandhi z Mandelą kropelką w cudowną jedność złączeni
Współczesna wysokorozwinięta demokracja polega na tym, żeby zebrać wystarczająco małą grupę, radykalnie utwierdzić się w dowolnym głębokim przekonaniu, po czym... przykleić do jezdni.
Na złość dokładnie wszystkim rodakom. Tak aby nigdy przenigdy nie pomyśleli nawet o podzielaniu naszych elitarnych poglądów.
środa, 17 lipca 2024
Traf nie chciał
wtorek, 16 lipca 2024
Capo di tutti capi skrywa się jeszcze wyżej
Posłów i księży komuniści prześladują u nas oczywiście za świątobliwość.
Jakby nie rozumieli, że głową głów tak zajadle ściganej przez nich grupy przestępczej jest niejaki Jezus Ch.
poniedziałek, 15 lipca 2024
Przymierzyć jak Janek Kos
W Ameryce dzień jak co dzień - obywatele, twórczo korzystając z konstytucyjnych praw, strzelają do wszystkiego, co tam akurat pod ręką.
Najwyraźniej jednak łatwiej trafić w pierwszaka z podstawówki, niż do wieprzka na trybunie.
A może po prostu wyborowy strzelec tym razem specjalnie celował w ucho, żeby fotki ostrzelanego ładnie wypadły w internecie?
niedziela, 14 lipca 2024
Dziadziuś musi odejść?
sobota, 13 lipca 2024
Inwestycja w dodatkowy metraż
Mordowanie dzieci mordowaniem, ale dzisiejsza opozycja powinna głosować raczej za dekryminalizacją wszystkiego, co się rusza.
Tak by w więzieniach zrobiło się więcej miejsca i swoje przewiny - po niechybnej utracie immunitetów - można było odpokutować w komfortowych warunkach.
piątek, 12 lipca 2024
Negocjowane miesiącami przesłanie waszyngtońskiego szczytu do Ukrainy:
Solennie przyrzekamy stać obok i heroicznie patrzeć, jak powoli konasz!
czwartek, 11 lipca 2024
Polak nie jest od planowania, Polak jest od snu pijanego!
Może zanim weźmiemy się za budowę rakietowej kolei i międzyplanetarnego lotniska w szczerym polu, spróbujmy czy damy radę sensownie puścić tramwaj przez dwie dzielnice Warszawy?
Bo na razie idzie nam z tym cokolwiek niełatwo...
środa, 10 lipca 2024
Procesor niskiego taktowania
Nie gigabajtek, magabajtek, albo choćby i kilobajtek...
Niestety, nam trafił się O-bajtek.
wtorek, 9 lipca 2024
Szybkie ruchy w żadną stronę
Francuzi mieli wybrać faszystów, wybrali komunistów...
...a dostaną i tak tylko po makaroniku.
poniedziałek, 8 lipca 2024
Kleszcze, nawalne deszcze i topielce jeszcze!
niedziela, 7 lipca 2024
Wartość odjęta
Nie dość, że odebrał miejsce w składzie komuś żywotniejszemu, to jeszcze koledzy z litości wciąż grali na niego...
Skoro zaś Portugalia nie zaprzestała wystawiania swojego Bidena w ataku, z grona mocarstw prędko ją usunięto.
sobota, 6 lipca 2024
Simply the (az)best
Fatalnie kaleczy mowę ojczystą. Za to na piłce kompletnie się nie zna.
Trzymany w telewizji ponoć ze względów nostalgicznych.
Choć nostalgia za panem Dariuszem to zupełnie jak nostalgia za azbestem...
piątek, 5 lipca 2024
M.A.D.
Mumiusz w Białym Domu ma jedną niepodważalną zaletę - przebija teoretyczną nieprzewidywalność Ruskich:
niech sobie Niskorosły Carewicz pozuje na szalonego dyktatora, my nasz atomowy guzik trzymamy pod palcem faceta z ciężką demencją!
czwartek, 4 lipca 2024
Jak wakacje, to aktrakcje
Za spektakularne pożary na greckich wyspach blade twarze z Polski powinny dodatkowo do ceny turnusu dopłacać.
W końcu podróżowanie to ma być przygoda!
środa, 3 lipca 2024
Zasapał się nam biedaczek, okładając słabsze dzieci!
Przedszkolak Zbyniu - jak na starszaka przystało - jest czerstwy, rumiany i zdrów tak długo, póki może bezkarnie prześladować maluchy.
Lecz tylko spróbujcie odesłać go do kąta, a zaraz znajdzie w fartuszku usprawiedliwienie od mamy, konsylium lekarskiego i wszystkich świętych.
wtorek, 2 lipca 2024
Francja elegancja
poniedziałek, 1 lipca 2024
Dzień zadumy po miesiącu dumy
Gen zwady jest w narodzie tak dominujący, że nawet kosmopolityczne geje i lesbijki w ostatecznym rozrachunku okazują się być przede wszystkim biorącymi się za podgolone łby Polakami.
Bo po co wspólna parada, skoro można mieć trzy? Każdą pod innym postępowym i jedynie słusznym przewodem, oczywiście.