Wojna jest w oczywisty sposób nieprzystosowana do wymagań współczesnej telewizji: dzieje się nie wiadomo co, nie wiadomo gdzie, a do tego - zdecydowanie za długo. No i niejasne pozostaje nawet to, kto zwycięża. Czyli zupełnie jak w rodzimej futbolowej ekstraklasie...
Co gorsza rozgrywki ligowe zaraz przeniosą się na sąsiednie kontynenty (Afryka, Azja!), gdzie sytuacja z punktu widzenia europejskiego kibica okaże się jeszcze bardziej zaciemniona...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz