Zbliżone propozycje nieśmiało się już pojawiają, czas więc chyba najwyższy ustanowić najoczywistszą z komisji: tę weryfikującą polskość badanego Polaka.
Co wreszcie pozwoli w uporządkowany sposób przyznawać oraz odbierać - z przewagą tego drugiego - bierne i czynne prawa wyborcze.