brzydka prawda z poziomu chodnika
Radziecki czekista to nie tenisistka w białej spódniczce, żeby po przegranym meczu płakać ze szczęścia i rozdawać pieniądze potrzebującym.
Inkasując cios, myśli tylko o tym, jak w rewanżu odgryźć przeciwnikowi ucho.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz