Każdy, kto przeczytał w życiu choćby kilka stron powieści kryminalnej rozumie, że łotr powiązany z tajnymi służbami nie po to kradnie miliony i nawiewa do Albanii, żeby tam spokojnie umrzeć i dać się skremować.
Tylko po to, by jako pogrobowiec pod nową tożsamością cieszyć się majątkiem na którejś z rajskich plaż.
Uprzednio odpaliwszy dolę mocodawcom, o malowniczych ksywkach typu Mario czy Wąsik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz