Jankesom prawie pół wieku zajęło przesunięcie linii demarkacyjnej - wyrysowanej wspólnie ze świętej pamięci Józefem Stalinem - z Łaby na Bug.
Nic dziwnego, że przepchnięcie jej na Dniepr trwa kolejne kilkadziesiąt lat.
Sfera wpływów rozszerza się być może powoli, ale na froncie nie poległ jeszcze żaden amerykański żołnierz.
Walki toczone są bowiem z kapitalistyczną konsekwencją przy pomocy gumy do żucia, kokakoli oraz dżinsowych spodni.
A także zestawu haseł - tyleż chwytliwych, co pustych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz