Kolekcjonerstwo jako przypadłość nie do końca zrozumiała acz niegroźna kwitowana bywa zazwyczaj przez tych, którzy są od niej wolni pobłażliwym uśmieszkiem.
Chyba że mowa o kompulsywnym zbieraniu ziem ruskich, kiedy to niewinna idiosynkrazja z miejsca staje się zbrodniczym obłędem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz