Jak zwykle słuszną intuicją wykazała się nasza władza, próbując zawczasu wyciąć puszczę Białowieską w pień.
Mielibyśmy teraz wyczyszczone przedpole, a przeciwnik nie chowałby się bezczelnie między drzewa.
Niestety, piąta kolumna interweniowała we wstrętnej Europie i zostaliśmy z lasem, jak jakieś dzikusy.
Następnym razem trzeba będzie poprosić nasz trybunał, by obśmiał ich trybunał i suwerennie robić swoje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz