Maleńki Prezes przyjął pozycję embrionalną i liczy, że przeczeka, oddając się pod opiekę św. Kai, matki wszystkich Polaków.
Tymczasem wszyscy nie-Polacy po złości blokują przejazd tramwajom.
Nigdy jeszcze różnica moralna między zwaśnionymi stronami nie była aż tak ewidentna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz