O stosunkach panujących w politbiurze musimy wnosić jedynie z fotografii wykonywanych zza płotu.
Przykładowo: pan Zbyszek lansuje się obecnie na przyszłego Stalina, najgłębiej pogrążonego w nieufności i paranoi. O czym dobitnie świadczy przemieszczanie się nie zwykłą limuzyną, a furgonetką - najpewniej pancerną i wypełnioną plutonem pretorian.
Stara rewolucyjna gwardia nie powinna tych objawów lekceważyć. Żadne Trockie czy Suskie nie będą bezpieczne nawet na drugiej półkuli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz