Orbitowanie w nagrodę czy za karę?

Amerykańce testują rakiety od prywaciarzy.

Pytanie tylko, którą połówkę populacji wystrzelą nimi potem w kosmos.

Opcji tyle, co u starego Forda

Skoro wszyscy kandydaci w garniturach i maskach, to jak wybrać tego jednego jedynego wyjątkowego?

Zupełnie jak dawniej z modelem T...

Dopiero w trakcie użytkowania wychodzą na jaw wady ukryte danego egzemplarza.

Nierówność szans

Wesele na sto pięćdziesiąt osób jest już z powrotem legalne.

A co z rozprawami rozwodowymi dla dwojga + sędzia i protokolant? Dystans na sali gwarantowany...

Przetarg wewnątrzrządowy

W przetargu na niezorganizowanie wyborów wygrał minister Ananas, składając najniższą ofertę w wysokości siedemdziesięciu milionów złotych.

Minister Rumiany po takie fistaszki nawet się nie schyla.

Lekarstwo na luz

Podobnie jak Puff the Magic Dragon oraz Lucy in the Sky with Diamonds, Ostry Cień Mgły to coś więcej niż zbitka przypadkowych słów. Wtajemniczeni wiedzą swoje...

Tylko do jakich to narkotyków odwołuje się nasz ulubiony wykonawca? Wiadomo jedynie, że gwarantują doznania obciachu i drętwości na niespotykanym wcześniej poziomie.

A może ktoś nie przeczytał ostrzeżenia na opakowaniu i po prostu przyjął za dużo?

Zasada ograniczonej percepcji

Prawo to tylko konwencja, słowa poukładane w piętrowe konstrukcje. Raczej na podobieństwo domku z kart, a nie kamiennej piramidy.

Władza - bezpiecznie zakładając, że w swym chłopskim wyrafinowaniu nie damy się uwieść podobnym subtelnościom - poprzestawiała słowom znaczenia.

Gmach runął. Nikt nie zauważył.

Naród nie będzie się przecież uczył czegoś, za co mu nie zapłacą.

Twardy chleb

Trwają poszukiwania upraw, które sprawdzą się w nowopowstających u nas warunkach klimatycznych - względnego chłodu i pustynnej suszy.

Chwilowo najbardziej obiecująco wyglądają kamienie.

Nie wszystko co brzydkie może dziać się za płotem

Gdy już skrócimy osławione łańcuchy dostaw, a produkcja jak niepyszna wróci do Europy, naraz okaże się, że nowy zielony ład to tylko mrzonka.

Bo od początku ufundowany był jedynie na wypchnięciu przemysłowych emisji oraz gór śmieci na inne kontynenty.

Nasza demokracja będzie ludowa, albo nie będzie jej wcale!

W ramach upraszczania rzeczywistości tak, by pasowała do wyobrażeń prostego ludu, rząd sprawił, że nawet krzywa zachorowań jest u nas od pewnego czasu... prosta.

Jeśli zajdzie potrzeba, podobno mamy już na podorędziu także kwadratowe koła.

Każdy Polak pedofilem

Jak nie wiedziałeś!?

Przecież ta kelnerka, co ci przynosiła kotleta też kiedyś miała osiem lat. A potem jeszcze czternaście.

No i w lokalu alkohol, świeczki, poduszki, firany. Zwłaszcza firany, czyli, żeby zasłonić twoje niecne postępki.

I przypomnij sobie teraz, co dokładnie zamówiłeś na deser. Lato było. Lato znaczy lody...

Więc żaden sąd cię już nie uniewinni.

Przynajmniej nie w tym kraju.

Przynajmniej póki pan Zbyszek ma na biurku bezpośrednią linię do telewizora.

Popularne frazeologizmy objaśnione: ręka rękę myje

Po prostu nasz ulubiony rumiany minister to człowiek renesansu: jedną ręką leczy naród, a drugą kręci tzw. lody.

A na koniec dnia ręka rękę myje.

Sam wśród swoich

Chodzenie do barów i restauracji mogłoby stać się naprawdę przyjemne, gdyby wprowadzić proste ograniczenie: jeden lokal - jeden klient.

Bezdzietnym cześć

Rzekomo to bezdzietni są samolubni.

Tymczasem szczytem egoizmu są dopiero próby zasiedlenia przeludnionej Ziemi własnymi klonami.

#1 wg CODP

Centralny Ośrodek Dyspozycji Politycznej zainstalowano nam po to, by skuteczniej ustalać, która piosenka wygrała w głosowaniu słuchaczy.

Podobnie zresztą jak w przypadku głosowania w dowolnym innym plebiscycie.

Piąta kolumna w kampanii majowej

Nowy kandydat pojawił się na placu w tym samym momencie co niemieccy piłkarze. Przypadek?

Jedyna różnica taka, że nasz chce się bić, a tamci będą głównie kopać.

Złego licho nie bierze

W dobie wirusa chciało by się, żeby wymarli przynajmniej sąsiedzi za ścianą.

Niestety, jak na złość, wychodzi na to, że sąsiad to najbardziej odporny gatunek Polaka.

Grzeczna pani musi odejść

Z grzeczności nie odmówiła kandydowania, od początku podchodząc do zadania z pewną dozą nieśmiałości.

Teraz zaś chętnie da się odwołać.

Jako prymuska patriarchatu rozumie wszak, że miejsce kobiety jest tam, gdzie postanowią postawić ją panowie.

Fryzjerzy wychodzą z podziemia, górnicy - z pod ziemi

Epidemia w cudowny sposób wygasa wraz ze wzrostem liczby buntowników pod kancelarią premiera. Naraz otwarcie wszystkich zawodów staje się możliwe.

I tylko górnik się nie cieszy, gdyż jego praca polega nie na otwarciu przecież, a na zamknięciu. I to pod ziemią.

Terakotowa armia na miarę naszych czasów

Chińczycy chcą ponoć przebadać wszystkich.

Choć przy ich rozmachu mogliby równie dobrze obywateli rozprowadzić równomiernie na powierzchni całego kraju i obserwować, jak stojąc tygodniami w przepisowej odległości wcale się nie zarażają.

Do utraty słuchu, czyli Nouvelle vague polskiego eksportu

Jeśli Polka w zagranicznym serialu muzycznym, to koniecznie taka, co nie potrafi śpiewać.

Ale za to wulgarna i bez charyzmy.

Tęsknota za starym sprawdzonym wrogiem

Górnicy ścigani przez złowieszcze wymazobusy zaczynają tęsknić za metanem!

Nadzieja umiera ostatnia, ale umiera

Z polską demokracją jest tak jak z biednym śląskim Kacperkiem - wyłowią ją martwą z rzeki dopiero po dwóch tygodniach.

Kiedy już nikt poza matką o całym zamieszaniu nawet nie będzie pamiętał...

Węzeł gordyjski A.D. 2020

Dziewięćdziesięciu prawników próbujących ustalić tryb głosowania nad sposobem głosowania w państwie, w którym istnieją obecnie dwa duże sprzeczne systemy prawne. Oraz przynajmniej kilka malutkich...

Niech już nadejdzie sztuczna inteligencja i wybawi nas od tej naszej, białkowej. Jeśli zajdzie potrzeba - nawet przez dekapitację.

Imposybilizm przełamując śpiewem

Jak wiadomo pan Prezes wie o istnieniu grupy u-dwa, ale jej nie słucha.

Obecnie zaś nuci pod nosem wyłącznie dawniejszy przebój krajowy o bezpretensjonalnym refrenie "wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń".

Co w tłumaczeniu na twardą prozę polityki znaczy po prostu: wola zawsze ponad prawem.

Pierwsza tura: tytulatura

Może zamiast wyborów, w ramach kompromisu, najpierw korespondencyjne referendum: czy głosujemy teraz, czy później.

Jeśli zwycięży opcja druga w kolejnym kroku obsadzimy urząd prezydenta.

Jeśli zaś jednak pierwsza - urząd Obywatela Przesympatycznego Andrzeja.

Staruszkę czas wspomóc

Natura rozczarowuje.

Niby próbuje się przed człowiekiem bronić, wirusy jako armaty wytacza, ale na koniec nie jest w stanie wytłuc więcej niż kilkudziesięciu sapiensów na każdy ich milion.

Jeśli biedaczce aktywnie nie pomożemy, to sama nas z grzbietu nie zrzuci.

Taniec elementów: kilkaset litrów powietrza podróżujące w opakowaniu ze stali

Samochód to nazwa myląca, bo sam nigdzie nie idzie.

Prędzej już samowóz, bo wiezie głównie własny ciężar. Plus znaczącą ilość powietrza.

Zgroza, nierówności znów rosną!

Na przymusowym maskowaniu ładni tracą więcej niż zgrabni: jeden uśmiech żadnej sprawy już nie załatwi; ponętna nóżka - i owszem.

Konstytucja: dwójpodział władz

Głową państwa jest Prezes.

Oprócz głowy państwo posiada też zadek: pucołowatą pacynkę służącą do puszczania gazów pod postacią nieistotnych słów.

Neomarksistom kij w szprychy!

Komunistę od postkomunisty rozpoznajemy głównie po tym, że pierwsi wjechali do kraju na ruskich tankach, a drudzy do dziś rozjeżdżają polskie ulice rowerami.

Słupek rośnie o mniej niż zero

Człowiek oczekiwałby, że w dobie globalnego ocieplenia prędko nastąpi także rozmrożenie gospodarek.

Tymczasem najwyraźniej mowa o termometrach w zupełnie różnych skalach.