Wszyscyśmy pogrążeni w tak ciężkiej malignie, że zwiduje się nam, jakoby dwóch Jarosławów mocowało się w telewizorze: Jarosław Prawdziwy z Jarosławem Fałszywym.
I kiedy zupełnie już nie wiadomo, który jest który... okazuje się, że to wszystko jednak naprawdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz