Nareszcie historia przyznaje rację domatorom: trzeba było siedzieć grzecznie na kanapie, a nie popylać przez wszystkie kontynenty jak odrzutowiec z gazem w pupie!
Zapamiętajmy - kompulsywnych turystów winno się traktować dokładnie tak samo jak posłańców przynoszących złe wieści - trzymać na dystans, najlepiej za pomocą kija.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz