Niby zwolnił się z pałacu niczym pierwszy lepszy kamerdyner, jednak trudno go do końca winić. Odkąd brat okazał się tęgim rozpłodowcem, dla Rudego Księcia droga do tronu znacząco się wydłużyła.
Być może chłopina miał już po prostu dość czekania na pomór w rodzinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz