A może to Grzegorz bardziej diaboliczny od Prezesa? Nie pozwolił mu przegrać głosowania, by kompromitacja reżimu sięgnęła dna?
No i biedny Prezes teraz po wieczność skazany będzie na bieganie (o kulach!) w poszukiwania kogokolwiek, przed kim mógłby wreszcie skapitulować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz