To żadna kpina ni arogancja. Ludzi zaczyna brakować!
Do obsadzenia przecież izby i ministerstwa, sądy oraz rady... a wszędzie trzeba dać prawnika, bo zwykły prawak nie wystarczy.
Jeszcze trudniej zaś znaleźć chętnego z jakimkolwiek dyplomem, co chciałby pracować u pani magister, która wszak nie sędzią jest, a jednie odkryciem towarzyskim pewnego kulawego seniora z Żoliborza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz