Linia strategiczna obecnej władzy, potwierdzona właśnie przez pana prezydenta u Papuasów, jest bez zarzutu wręcz prosta: uczynić z Polski kraj tak nieatrakcyjny, żeby nikt nie próbował tu przyjeżdzać.
Przy odrobinie szczęścia niektórzy również wyjadą, a wtedy to już naprawdę zostaniemy we własnym sosie prima sort.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz