Jedynym szlachetnym wyjściem byłoby rozmontowanie zasieków, przepuszczenie demonstrantów, wyposażenie ich w prawo głosu i rozpisanie referendum.
Demokratyczną wolą większości żydowska mniejszość zostałaby co prawda odesłana wtedy na Madagaskar, ale zaiste niska to cena za przywrócenie pustyni jej oryginalnego charakteru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz