Marszu ku centrum złudne obietnice

Szpetna panienka nabiera śmiałości, by oderwać się od prawej ściany i podreptać w stronę środka parkietu. Niestety, nikt tu na nią nie czeka.

Gorzej, dawniejsze bezpieczne miejsce na uboczu też już zajęte! Kaszalotów ci u nas dostatek, a każdy tylko czyha, żeby się jakoś ustawić.

Domagamy się drzewka w Lasku Bulońskim!

Co prawda nie udało się nam ocalić sześciu milionów Żydów, ale za to uratowaliśmy jedną Francuzkę!

Delegalizacja generalizacji

Podobno nie można już nawet powiedzieć, że Żydów spalili Polacy.

Teraz trzeba doprecyzować, że byli to wrocławscy Rybacy.

Akt łaski

Siedziba właściwego władcy Polski przedstawia sobą obraz tak rozpaczliwy, że Amerykańce bomby i rakiety oddadzą nam za darmo.

Pod warunkiem, że wystrzelimy je sami w siebie, by całą tę brzydotę zrównać z ziemią. Tą ziemią.

Moda ponadczasowa

Trudno winić chłopców, że się przebierają - człowiek w niczym nie wygląda lepiej niż w odprasowanym mundurze SS.

Obsługa głosowań w senacie (wersja beta)

Czy senatorów nie można by po prostu zastąpić aplikacją w telefonie? Na tyle prostą oczywiście, żeby starszy pan z Żoliborza nie miał kłopotów z obsługą: tu wpisać, ilu za, tam - ilu przeciw, a wstrzymujących się aparat wyliczy automatycznie...

Szczytowanie w kurortach

Gdyby forum Panów Tego Świata odbywało się nie w Davos, a pod K2, moglibyśmy wreszcie dyktować warunki.

Niestety, mocni jesteśmy tylko w tych dyscyplinach, które nikogo nie obchodzą.

Małżeństwo z nierozsądku

Kto nie ma żony, ni marnej konkubiny, musi pamiętać o urodzinach knypka z wąsem.

Gorzej jeśli zapomni: zamiast cichych dni - noc długich noży.

Optymizm nie boli

Wychodzi na to, że prawdziwy Polak z natury jest optymistą, co to potrafi docenić jaśniejszy detal w najczarniejszym obrazku.

Ot, przykładowo fakt, iż dżentelmen Adolf nigdy nie przeklinał.

Emaskulacja za pomocą triady

Od takich wiadomości chłopcy popadają w stany lękowe i moczą się w nocy: oto po nafaszerowaną jadem kiełbasianym pojedynczą tancerkę państwo wysyła kilkudziesięciu komandosów i wozy bojowe, gdyż pani zdążyła wyemancypować się do stadium capo di tutti capi chińskiej mafii.

Jak porywa, skoro nie porywa?

Niestety, na młode lwy lewicy nie chcą głosować nawet ich lwice. I na odwrót.

Skuteczności odmówić nie można im tylko w jednym - faktycznie wyabortowali cały swój elektorat.

Indyk myślał o niedzieli...

...a zwykły kogut biega nawet, jak mu głowę utną.

Orkan Jarosław

Przy takim rozmachu i rozkurzu możemy już w naszym kraju śmiało mówić o orkanach władzy wykonawczej.

Równowaga w przyrodzie

Populacja Polaka winna znajdować się pod najściślejszą kontrolą: co kobiety donoszą, to myśliwi odstrzelą.

Państwo wyznaniowe, czyli pijany za kierownicą

Bywają uniesienia narkotyczne, bywają i religijne. Jedne i drugie to w istocie zaburzenia w postrzeganiu, mniej lub bardziej przyjemne iluzje.

Nie ma nic nieprzyzwoitego w bezprzytomności. Chyba że ktoś próbuje jednocześnie prowadzić samochód. Albo politykę państwową.

Raczej punk niż cyber

Śnimy o romantycznej śmierci z rąk sztucznej inteligencji, tymczasem, najzwyczajniej w świecie, zgnijemy pod lawiną własnych wyziewów i śmieci.

Dr Strangelove

Najsmutniejsze że dumne Hawaje - zamiast odpowiedzieć zmasowanym ogniem - rozpierzchły się po mysich dziurach.

Przecież na zadawanie pytań czas znajdzie się później. Prawie zawsze.

Na miejscu czy na wynos?

Naszym dzieciom już wkrótce zdrowie zagwarantuje rząd ustawowo, więc może do puszeczek w tym roku na syryjskie kadłubki?

Oczywiście z zastrzeżeniem 'pomoc tylko na miejscu' - dla pewności, że pieniądz szlachetnie wyrzucony w błoto i gruz.

Narodu łeb jako i członki jego pozostałe piękny jest nieszczególnie

Żaden skandal. Po prostu posłowie zachowują się tak samo jak wyborcy: część na głosowanie nie chodzi, większość jego treści i tak nie rozumie.

Zapasy w błocie

Za szerzenie emancypacyjnej herezji patriarchalny Bóg zatopił gwiazdę telewizji w błocie.

Wgniatanie słabszych w glebę wydaje się jednak nie tylko mało honorowe, ale najczęściej stanowi również desperacki wyraz maskowania bezsilności.

Samo podjęcie takiej walki jest już w istocie przyznaniem się do porażki.

Gdzie na ferie?

Na Saharze śnieg.

Tylko czy do tamtejszego Morskiego Oka zaprzęgiem dojedzie i wróci bez awantury z góralami? Bo na piechotę się nie godzi, sandała żal.

Podcinanie gałęzi na chwałę Rzeczpospolitej

W procesie doboru nowych twarzy władza niechcący przypodobała się nie tym, co trzeba. Czyżby próba zamiany z opozycją na elektoraty?

Polska jako żart prezydenta Wilsona

Dziwnym trafem stworzenie państwa polskiego znalazło się na liście postulatów pod numerem trzynastym.

Reszta jest historią.

Uciec, ale dokąd?

Polacy wchodzą na bardzo wysoką górę, licząc na to, że zimą nie będzie tam... innych Polaków.

Zasługa lektora

Widocznie od razu wypuścili też wersję czytaną, bo przecież Don wszystkich donów - choć ewidentnie niepiśmienny - w rudy wpadł szał (ang. fire & fury).

Cała Polska śpiewa z nami: z trzema spadać stąd królami!

Tu i ówdzie orszak z wielbłądami może w prawdziwym Polaku obudzić zrozumiałe zgorszenie. Co my tu, pustynia brudna jakaś?!

Mrówki faraona

Przeludnienie jest na rękę jedynie współczesnym faraonom. Miliard niewolników wystawić im może wznioślejsze piramidy niż marny milion.

Triaż

Minister wszystko sobie przekalkulował, więc siedzi spokojnie: dla pacjentów lepszego sortu lekarzy wystarczy, reszta niech z mniejszą lub większą godnością powoli wymiera.

Może i sztuczna, ale wreszcie inteligencja

Gdyby tak zrobotyzować parlament i jego rządową emanację, wreszcie przezwyciężyłby pierwiastek racjonalny.

I na kilometrówkach szło by przyoszczędzić.

Kamil Skok

Niby nowy Małysz...

Jednak bez wąsów mniej godne to i patriotyczne, gdy spod kasku nie Polak wyziera, a byle jaki Europejczyk.

Przeciętnego nowego roku!

W tym najszczęśliwszym ze światów ostatni kłopot polega na tym, że aspiracje rosną szybciej niż możliwości.

Życzmy więc sobie pogodzenia z przeciętnością.