Pan Zbyszek chce wymienić Polańskiego na dowolne paciorki, jakie Amerykańce będą mu w stanie zaoferować.
Zapomniał tylko, że łobuza trzeba najpierw złapać.
Może wyśle za nim policjantów ze Śródmieścia, co to i mopem, i bicyklem prawie potrafią obezwładnić?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz