Eh, jaki piękny ten świat i poprawnie urządzony. Z perspektywy możnowładczej przynajmniej...
Oto nasz dawniejszy premier w roli pazia cesarzowej dostąpił zaszczytu wizytacji potiomkinowskich obozów dla uchodźców.
I dziw go teraz bierze, że komukolwiek chce się uciekać z tureckiego raju!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz