Nawet najdłuższa autostrada nie pomieści takiego ruchu. Pojawia się jednak szansa, że pod koniec października korki na ulicach miast i miasteczek całej Polski uda się chwilowo rozładować.
Gdy flota wyborczych karawanów zjedzie wreszcie do zajezdni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz