Sprawy zaszły na tyle daleko, że czas już chyba na sprawdzone rozwiązania. Tj. krucjatę w starym dobrym stylu.
Nie tylko bowiem druga strona dysponuje młodzieżą ideową a zdeterminowaną, skłonną rzucić wszystko, by tłuc niewiernych i małowiernych. Wszak mamy jeszcze kibiców!
Z każdego Knurowa pluton, z każdego Krakowa pułk, a wnet zbierze się skora do przemocy armia, która pod sztandarem "Kalif, matole, twoj rząd obalą kibole" przywróci porządek na roponośnych polach.
A nawet jeśli nie przywroci, to zawsze pozostaje jeszcze legenda żołnierza wyklętego, któremu żadna ustawka nie straszna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz