Może i w wolnych chwilach oddawał się pałaszowaniu ośmiorniczek, ale trudno przecież przypuszczać, by robił to dla przyjemności! Połykał je zapewne głównie z nostalgii za gumowym smakiem afgańskiego kamasza.
Mowa wszak o jedynym w ciągu ostatniego półwiecza polskim polityku, który naprawdę strzelał do sowietów. Nawet jeśli tylko za pomocą migawki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz