Nasz półkenijski przywódca wolnego świata z preclami i kiełbaskami przy bawarskim piwie wygląda co najmniej niepoważnie.
Szczęście że nie przebrali go w twarzowe krótkie portki ze skóry i kapelutek z piórkiem, co - łamiąc ostatecznie morale naszej cywilizacji - z pewnością przyczyniło by się do tryumfu kalifatu oraz innych Putinów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz