czwartek, 30 kwietnia 2015

Macierz światowa

A co jeśli separatyści z Baltimore rozpiszą referendum, w którym 96,5% miejscowych czarnoskórych Rosjan zadecyduje, że najlepiej będzie przyłączyć się do moskiewskiej macierzy?

środa, 29 kwietnia 2015

Pańskie oko konia tuczy

Niemiecki rząd z gospodarską wizytą w kondominium.

Może warto wreszcie zrezygnować z dublowania kompetencji i rozpuścić całą lokalną administrację do domów? Z oszczędności oraz w imię dobrze pojętego ordnungu.

wtorek, 28 kwietnia 2015

Retor sześciostrzałowiec

Pan minister mówi tak wolno, że potrzebuje twardszego niż słowo argumentu na podtrzymanie uwagi interlokutora.

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Na ratunek ukraińskiemu!

Tyle w narodzie współczucia i humanitaryzmu, że niebawem przyjdzie nam ratować z opresji nie tylko donbaskie pieski i kotki, ale także tamtejsze wszy, kleszcze oraz solitery.

niedziela, 26 kwietnia 2015

sobota, 25 kwietnia 2015

Mesjasza narodów księga skarg i zażaleń

Honor Polaka w stopniu szczególnym natęża się w okolicach wyborów, gdy nagle na jaw wychodzą siły złowieszcze napierające nań równocześnie z zachodu i wschodu.

I już żadnego idiotyzmu puścić mimo nie można - czy to karcianej gry z Ameryki, czy też tym bardziej kilku spóźnionych rosyjskich gierojów w skórzanych portkach.

Oj, płaczliwy ci on, ten nasz mesjasz narodów, co to bezustannie domaga się uwagi i uznania, miast pokornie i godnie wisieć na swym krzyżu.

piątek, 24 kwietnia 2015

Brukselskie Salomony

Żeby nie przypływali, zatopmy im łódki. Doskonały pomysł! Jak nie zadziała, zawsze można utopić porty, linię brzegową, a w ostateczności i całą Afrykę.

czwartek, 23 kwietnia 2015

Wybór, aż boli głowa

Wiadomo, że kupujemy śmigłowiec nie ten, co trzeba. Każdy zresztą - nie będąc pozostałymi dwoma - byłby niewłaściwy.

Na tym polega klątwa kapitalizmu: wybór i nadmiar, nadmiar i wybór. Nieludzkie!

środa, 22 kwietnia 2015

Johnny B. Goode

Scenariusz idealny, uniwersalny i jedynie słuszny.

Niestety, w naszym niedoskonałym świecie nawet sam pan Berry nie był w stanie dostatecznie i ostatecznie wcielić go w życie.

wtorek, 21 kwietnia 2015

Gargameli śmierć

Ustawa krajobrazowa to wspaniała inicjatywa. Niestety, żeby odmienić oblicze naszej przaśnej cywilizacji, potrzebujemy raczej dwustu lat dobrobytu.

Budować i burzyć, budować i burzyć, a po dziesięciu takich cyklach wreszcie będzie na czym zawiesić oko.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

niedziela, 19 kwietnia 2015

Przeszczep głowy

Niewiele zeń w istocie pożytku! W końcu co to za przyjemność wprowadzać się do nowego ciała z bałaganem starych myśli, przeżyć i wspomnień.

sobota, 18 kwietnia 2015

Uzależnienie od sieci

W razie czego nie wystarczy już po prostu przetrwać apokalipsę. Trzeba jeszcze zdążyć zabrać ze sobą cały internet.

piątek, 17 kwietnia 2015

System zadziałał

Pedofil lokalny pochwycon, dziecko krajowe ocalone.

Pedofile zaś na gościnnych występach niech nas nie zajmują, w końcu dzieci francuskie - jak sama nazwa wskazuje - nie nasze są i jako takie nikogo przyzwoitego nie obchodzą.

czwartek, 16 kwietnia 2015

Dwa w jednym

Dilerzy i rastamani wpadli w popłoch: kto chciałby palić ich zwyczajne dżointy, skoro na rynku pojawiła się medyczna marihuana? Toż to jak cukierki z witaminami - cieszy i leczy!

środa, 15 kwietnia 2015

Przemoc domowa

Ratyfikacja konwencji powinna być równoznaczna z natychmiastowym odwołaniem całej krajowej polityki, ufundowanej wszak na przemocy. Wobec kobiet, mężczyzn oraz niezdecydowanych.

wtorek, 14 kwietnia 2015

Izi rajder

Gang motocyklowy Nocne Wilki jest bardzo groźny i radziecki. Tylko motocykle muszą mołodcy mieć amerykańskie, żeby gdziekolwiek dojechać.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Karaczany

Tak żeśmy się po Ziemi rozpierzchli i umościli - dzięki zdolnościom adaptacyjnym - w każdej dostępnej niszy, że ciężko będzie nas teraz wytłuc do końca.

Cała nadzieja w kosmicznej eksplozji.

niedziela, 12 kwietnia 2015

Dziady

Jeśli państwo mamy dziadowskie, to głównie dlatego, żeśmy - jeden w drugiego - dziady. A wszystko, co potrafimy sprawnie zorganizować, to przemarsz wątłej cicho popiskującej kolumny przez środek miasta.

sobota, 11 kwietnia 2015

Towarzysz Tzatzik

Grecki premier próbuje zapisać się do piątej międzynarodówki.

Odtąd na egejskie wakacje oliwki i fetę trzeba będzie wozić ze sobą z kraju. Lokalne tylko na kartki i spod lady.

Komuniści potrafią produkować jedynie niedobór.

piątek, 10 kwietnia 2015

Wraku brak?

Skoro tak cenią nasze odpady i złom, może wyślemy ich do Rosji więcej, a krajowe wysypiska zrekultywujemy?

czwartek, 9 kwietnia 2015

Konika w konia robienie

Czepiają się chłopaka, że pod stadionem próbował kilka wejściówek rozprowadzić. A to dla dobra polskiego futbolu, ufundowanego przecież na finansowej pomyślności. Działaczy.

wtorek, 7 kwietnia 2015

Święta, święta i po świętach

Produktem ubocznym poświątecznego spalania przez organizm nadmiaru jaj, żuru, pasztetów oraz mazurków są gazy cieplarniane.

Psujące nie tylko atmosferę pod kołdrą, ale i tę właściwą - pod firmamentem.

Kolejna wysepka na Pacyfiku zatopiona!

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wiarusy przy ladzie

Roboty mogłyby zastąpić nas choćby i dziś, gdyby tylko namówić je do niepohamowanej konsumpcji.

Dopóki zaś odpowiednie algorytmy nie zapewniają zbytu, kapitalistom potrzebny jest stary wierny człowiek ze swoimi żądzami.

niedziela, 5 kwietnia 2015

Dzik jest dziki... ale nie aż tak

Kiedy już nasi myśliwi, pod przewodem tego Pierwszego, wezmą się za ochronę lasów przed zielonymi ludzikami ze wschodu, winni pamiętać, że Ruskie nie dziki i na ostrzał ze dubeltówek odpowiedzą ogniem ciągłym.

sobota, 4 kwietnia 2015

Służba pokorna

Światu doczesnemu trzeba dwóch rzeczy: większej liczby biskupów oraz częstszych Wielkich Czwartków.

I nikt już nie będzie chodził z brudnymi nogami.

piątek, 3 kwietnia 2015

Elastyczność doktryny

Kiedy przybije się swojego przywódcę do krzyża, wreszcie można iść z nim gdziekolwiek. A nie tylko tam, dokąd sam prowadził.

czwartek, 2 kwietnia 2015

Święte wiatry

Puszczanie tęgich wiatrów Polsce prosto w nos świadczy chyba o mocno ambiwalentnym stosunku Stwórcy do swojego mesjasza narodów.

środa, 1 kwietnia 2015

Człowiek-liczydło

Komputer może i wygrał z arcymistrzem w szachy, ale z Polakiem przegrywa nawet w banalnym liczeniu głosów.