W swej salomonowej roztropności wysokie sądy uznały, że psie gówno w każdej piaskownicy stanowi konstytucyjną konieczność.
Najlepszy przyjaciel człowieka jest bowiem związany ze swym panem smyczą nierozerwalną. Ograniczyć pole rażenia tego pierwszego znaczyłoby więc tyle, co pozbawić drugiego całkowitej swobody przemieszczania się.
Najwyższy już czas, by przebrzmiałe Prawa Człowieka ustąpiły przed słusznymi prawami człowieka-psa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz