Blokowanie szos to słuszna reakcja zdrowej części narodu na spadek cen benzyny. Gdyby nie nasi dzielni traktorzyści, kosmopolityczne bydło rzuciłoby się do taniego jeżdżenia i klimat jeszcze bardziej by podupadł.
Blokują więc, bohatery. Oby tylko ścieżki rowerowe oszczędzili, bo podobnież wybierają się wkrótce do stolicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz