Co bardziej krewką i nierokującą młodzież należy zachęcać do dżihadu w Iraku i Syrii, w ramach możliwości fundując jej także przelot. W jedną stronę, oczywiście. Kiedy zaś łobuzy przyłączą się już do Kalifatu, nareszcie będzie można ich w majestacie prawa zbombardować.
Na miejscu, w Europie dysponujemy co najwyżej dożywociem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz