Lekarzom przytłaczająca zdaje się zapewne mająca spaść na ich barki odpowiedzialność. Od teraz bowiem to do nich, a nie do rządu federalnego USA, należeć ma wątpliwy przywilej przyznawania zielonej karty, o której to od maleńkości marzy każdy prawdziwy Polak.
Co gorsza nie wypada przecież wydać jej samemu sobie! Czyli na koniec to właśnie lekarz będzie musiał zostać na miejscu, by jako ostatni zgasić światło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz