Nie dziwota, że braciszkowie ani myślą ewakuować się spod innowierczego ognia. Oddając życie za wiarę, z miejsca trafią do raju. Niczym szahidzi.
Z jedną przykrą różnicą - naszym, katolickim, nie przysługuje po tamtej stronie sześć tuzinów dziewic...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz