sobota, 15 lutego 2014

Marc D., czyli nielekka dola Mariusza T. po belgijsku

Belgowie wreszcie zdołali przechytrzyć swego arcypedofila. Jako naród wielce cywilizowany zamiast zboczeńca tropić i izolować, postanowili po prostu przestać wodzić go na pokuszenie, usuwając sprzed nosa wszystką zwierzynę łowną.

Teraz każde dziecko, skoro tylko nie życzy sobie być molestowane, może dożywotnio zrezygnować z bycia Belgiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz