Na chłopski rozum, dziewic powinno starczyć dla wszystkich, pomyślał Dratewka i zmęczonego smoka zaprosił do okrągłego stołu. Radzili pół nocy, aż wynegocjowane porozumienie zalśniło kompromisem.
Niestety, skoro w finale zło nie obrywa malowniczo po pysku, bajki nikt nie kupi, a bohater pipa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz