Użalanie się nad alkoholikami jest w dobrym tonie, świadczy o rzekomej dobroci serca i stanowi wyraz głęboko humanistycznej postawy intelektualnej.
Tymczasem winno się raczej pochylić nad niedolą abstynenta! Biedak wśród monotonnej rozpaczy życia nie zazna nawet chwilowej ulgi. Napić się przecież nie może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz