Mają zaatakować.
Albo dziś, albo w tym miesiącu. Albo na Bliskim Wschodzie, albo w Afryce. Albo Amerykanów, albo ich sojuszników. Albo kiedyś, kogoś, gdzieś...
Faktycznie, dla tak precyzyjnych wskazań wywiadowczych, warto było podtapiać i torturować wybranych oraz podsłuchiwać i podglądać całą resztę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz