Jak są tylko trzy - a do tego fotogeniczne rodziny posługują się cywilizowanym językiem - każda z ofiar ma twarz, imię oraz własną wzruszającą i niepowtarzalną historię.
Kiedy zaś z dala od rzekomo wszechobecnego obiektywu kamery w strzępy rozerwie kolejną setkę brudasów, musi wystarczyć im sucha buchalteria.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz