Dawniejszy prezydent odesłał mniejszość, najlepiej za murek.
Prawda zaś taka, że nie tylko ta odesłana, ale i każda inna mniejszość zasługuje na własne getto, gdzie mogłaby się rządzić i urządzać.
Tyle, że jak już zaczniemy wnikać i dzielić, wyjdzie nam mniejszościowych podzbiorów coś około czterdziestu milionów - a każdy z nich jednoosobowy. I skąd tu wziąć tyle płotu i kolczastego drutu, by wszystkie skutecznie wyizolować?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz