Parlamentarne profesory winny brać pod uwagę, że prawdziwie ślepą uliczką ewolucji okazał się nie homoseksualizm a edukacja.
Widocznie na uczelniach propaguje się rozrywki inne niż rozród, a krytyczne myślenie wpływa tonizująco na prokreacyjny optymizm. Tak czy inaczej, wraz ze wzrostem wykształcenia dzietność spada dramatycznie.
Czyli jednak ostatnią nadzieją dla planety jajogłowi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz