Strzelać nie lubią, ale muszą.
Państwo - czy jakakolwiek inna emanacja prawa i porządku - na większości terytorium pojawiło się zupełnie niedawno i zmuszone było stoczyć krwawą walkę z zastaną na miejscu pierwotną cywilizacją. Oraz z jeszcze bardziej pierwotnymi żądzami pionierów.
U nas od analogicznej rozprawy minęło pewnie z tysiąc lat, tam ledwie wiek. Nic dziwnego, że Amerykanom broń została jeszcze w szufladzie.
A z bronią w szufladzie zupełnie jak ze strzelbą na ścianie - wypalić musi. Zważywszy zaś na ilość szuflad, wypala wcale nieczęsto. Pewnie za sprawą wrodzonej powściągliwości jankesów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz