Uporczywie, od czterdziestu już lat uznawany za umarłego, Bob wydał właśnie kolejną płytę.
Niczego nie wyjaśnia, niczego nie dementuje. Nie odsyła nawet do rzecznika prasowego, którego nie ma.
W końcu jaka różnica, co tam sobie pomyślą. Prędzej niż później informacje o śmierci Boba i tak przestaną być przesadzone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz