Dzieci zlizujące bitą śmietanę z kolan ojca dyrektora.
Okazuje się, że nie dzieci tylko nastolatki, nie śmietanę tylko piankę do golenia, a do tego nie zlizujące, a jedynie dotykające ustami. No i ojciec dyrektor też wcale nie ten oryginalny.
Wyjaśnienie owej epokowej rozbieżności zajęło akurat tyle czasu, by móc spuścić zasłonę milczenia na zmierzającą w stronę globalnej wojny eskalację konfliktu na Morzu Wschodniochińskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz