Dzięki nieodpartej atrakcyjności narodowej kultury, niepowtarzalnie zlepionym pierogom oraz sielskim nadwiślańskim pięknościom, czyli tzw. miękkiej sile dziś to Francuzi i Niemcy tłoczą się przed naszymi konsulatami, by zapisać się na polski paszport. A potem, na murawie, ze wzruszeniem w oku, śpiewają Mazurka Dąbrowskiego.
Zaiste, słuszną linię ma nasza władza!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz