Bojkot ma oczywiście sens:
Nieproszeni goście - Ryscy i Szkopy - nie zwalą się nam na głowę, w pustych miastach będziemy więc mogli urządzić sobie pikiety, blokady, palenie opon, protesty taksówkarskie, górnicze marsze, emeryckie głodówki, a nawet paradę nierówności, w którą można by ciskać zgniłymi jajami.
W takich zawodach - w odróżnieniu od wszelkich innych - mamy nie tylko szansę na wyjście z grupy, ale wręcz pewny złoty medal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz