Wróg jest od mordowania naszych żołnierzy. Wróg nie musi się z tego tłumaczyć - ni pod naciskiem prośby, ni groźby.
Dajmy wreszcie oficerom spoczywać w pokoju!
W ciszy, która zapanuje, lepiej usłyszymy wroga upadek. Pijany kolos na glinianych nogach legnie wkrótce pod naporem dwóch sił przemożnych: Azji oraz demografii.
A wtedy jeszcze za starym sprawdzonym wrogiem zatęsknimy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz